Niektórzy świetnie wiedza, co chcą w życiu robić. Część z nas jednak od liceum boryka się z pytaniem: co dalej? Jaką wybrać szkołę, jaki zawód, karierę? Skąd mam wiedzieć, kim chcę być w przyszłości i jakie mam talenty? I czy w ogóle jakieś mam?

Niektórzy świetnie wiedza, co chcą w życiu robić. Część z nas jednak od liceum boryka się z pytaniem: co dalej? Jaką wybrać szkołę, jaki zawód, karierę? Skąd mam wiedzieć, kim chcę być w przyszłości i jakie mam talenty? I czy w ogóle jakieś mam?
Niektórzy mówią, że najważniejsze, to robić w życiu to, co się kocha. Inni uważają, że praca to praca, nie trzeba jej kochać, ważne, żeby przynosiła pieniądze. Kto ma rację?
Kiedyś przeczytałam świetny tekst na pewnym mądrym blogu. Tekst był o zaletach bycia zawodowym ukośnikiem. Wtedy pierwszy raz się spotkałam z określeniem „ukośnicy” (z angielskiego „slashies„) i choć nie miałam pewności, czy moje przeczucia są słuszne, to im dalej brnęłam w tekst, tym bardziej mi się podobało to co czytałam.